wtorek, 31 marca 2015

wystawa

Niektórzy uważają, że dzieci w naszej szkole nic nie robią, inni, że robią co chcą... Nie ma podręczników, nie ma dwunastu zeszytów ćwiczeń, nie ma zadań domowych... Wniosek jest prosty – nic nie robią i jeszcze do tego są niezdyscyplinowane, nie będą umiały pisać testów i nie poradzą sobie w życiu.
A my, jak zupełni wariaci, wciągamy ich w to i sami już w tym jesteśmy po uszy. I inaczej wydaje nam się dziwnie, bo w tym widzimy prawdziwą wartość. I nie chcemy dwunastu zeszytów ćwiczeń.


Ostatnio zorganizowaliśmy wystawę prac, które dzieci tworzyły podczas pracy własnej. Nie robiły tego specjalnie na tę wystawę, tylko w ten sposób się uczą. To są rzeczy, które chciały zrobić, bo same je wymyśliły, bo tego chciały się akurat uczyć; albo spodobała im się nasza sugestia, albo zainspirowały się pracą innego dziecka. Mały ułamek na zdjęciach. Ich dumy nie da się tu pokazać. Musicie sobie wyobrazić...











3 komentarze:

  1. A jak to jest z nauką tego, czego dzieci nie chcą się uczyć ? Szczególnie u dzieci starszych, gdzie już są często cieższe przedmioty? Bo domyślam się, że materiał musi być nauczony i jakieś egzaminy na końcu zdane w różnych momentach w życiu, więc ciekawa jestem jak by to wyglądało w szkole Montessori? Z ciekawości pytam, bo nie wiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z nauką tego czego dzieci nie chcą się uczyć jest ciężko zawsze:) I w naszej szkole i w szkole tradycyjnej... Nie mamy magicznej różdżki, która sprawa, że dzieci będą chciały się uczyć wszystkiego i wszystko będą umiały, ale w szkołach tradycyjnych tez nie mają takiej różdżki... Staramy się "podejść" dzieci na różne sposoby i przemycać treści w różny sposób. Bardzo dużo rozmawiamy na ten temat między nauczycielami, dzielimy się pomysłami, bardzo pomocne są materiały dydaktyczne, którymi dysponujemy.
      W starszych klasach dzieci mają też, oprócz pracy własnej, lekcje przedmiotowe.

      Usuń
  2. Dziękuję za odpowiedź - o te lekcje przedmiotowe mi chodziło przede wszystkim. Cieszę się, że takowe mają :)

    OdpowiedzUsuń