niedziela, 16 marca 2014

Nad mapą

To zdjęcie jest zrobione całkowicie spontanicznie, nikt tu nikogo nie zmuszał ani do wyciągania mapy, ani do pochylania się nad tą mapą. Oni po prostu tak lubią. Stanąć sobie przy mapie, która wisi na ścianie albo leży na podłodze i tak się na nią zapatrzeć, zamyślić się nad nią, poszukać kraju gdzie żyje jakieś egzotyczne zwierzę typu palczak madagaskarski, zobaczyć jak mamy do niego daleko. Lubią też wziąć sobie metr i sprawdzić na nim jakie to zwierzę jest długie. Lubią też wiedzieć jakie jest ciężkie i jeśli nie jest zbyt ciężkie, wtedy biorą odważniki z naszej klasowej wagi, żeby poczuć w dłoni masę tego zwierzątka.
Goryl, gepard, delfin, antylopa gnu, kuskus plamisty, walabia bagienna, badylarka, wyrak, lemurek myszaty... Naprawdę istnieją. Pracowicie wyszukane przez młodych naukowców w spisach treści i indeksach, przekalkowane lub przerysowane, pokolorowane, zmierzone, zważone i opisane. Zaczynają też istnieć dla mnie i dla pani M. i działać na naszą wyobraźnię, zachęcać do poszukiwań. Chociaż wcześniej po prostu ich dla nas nie było...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz