środa, 16 grudnia 2015

z potrzeby piękna




Poniedziałek w zeszłym tygodniu spędziłam w szkole Mercy Montessori. Weszłam do klasy, w której byłam zapisana na obserwację. W tle grała cicho muzyka poważna, dzieci pojawiały się jedno po drugim i siadały na dywanie z książkami. Czytały w ciszy. Za oknem - piękny widok na rzekę Ohio. Jedna dziewczynka układała kwiaty w małych wazonach i ustawiała je na każdym stoliku. Harmonia. Otoczenie, które zachęca do pracy. Otoczenie, o które chce się dbać. Jakie to ważne – karmić dzieci pięknem.

Zbigniew Herbert

Potęga smaku
To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
nasza odmowa niezgoda
 i upór
mieliśmy odrobinę koniecznej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku

w którym są włókna duszy i chrząstki sumienia
Kto wie gdyby nas lepiej i piękniej kuszono
słano kobiety różowe płaskie jak opłatek
lub fantastyczne twory z obrazów Hieronima Boscha
lecz piekło w tym czasie było jakie
mokry dół zaułek morderców bark
nazwany pałacem sprawiedliwości
samogonny Mefisto w leninowskiej kurtce
posyłał w teren wnuczęta Aurory
chłopców o twarzach ziemniaczanych
bardzo brzydkie dziewczyny o czerwonych rękach

Zaiste ich retoryka była aż nazbyt parciana
(Marek Tulliusz obracał się w grobie)
łańcuchy tautologii parę pojęć jak cepy
dialektyka oprawców żadnej dystynkcji w rozumowaniu
składnia pozbawiona urody koniunktiwu

Tak więc estetyka może być pomocna w życiu
nie należy zaniedbywać nauki o pięknie
Zanim zgłosim
y akces trzeba pilnie badać
kształt architektury rytm
 bębnów i piszczałek
kolory oficjalne nikczemny rytuał pogrzebów


Nasze oczy i uszy odmówiły posłuchu
książęta naszych zmysłów wybrały dumne wygnanie
To wcale nie wymagało wielkiego charakteru
mieliśmy odrobinę niezbędnej odwagi
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku

który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo choćby za to miał
 spaść bezcenny kapitel ciała
głowa


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz