poniedziałek, 7 września 2015

Atrium

Powoli. Bo inaczej się nie da. Najpierw sama muszę sobie wszystko poukładać w głowie, zanim dam to przeczytać innym.
Atrium – to miejsce, w którym odbywa się Katecheza Dobrego Pasterza. Powiedzielibyśmy – religia. I dlaczego niby ma się odbywać w specjalnym miejscu? Zgrzebna salka katechetyczna, kilka ławek, siostra zakonna albo ksiądz i wystarczy. Oczywiście – Bóg dotrze do nas w każdych warunkach, w odpowiednim czasie, w odpowiednim dla Niego czasie. Ale kiedy weszłam do atrium w szkole, w której jestem gościem, zrozumiałam po co to osobne miejsce i o co w ogóle chodzi. To nie jest – z trudem wygospodarowany – kącik w sali gdzie odbywa się normalnie praca własna, to nie jest puste, smutne pomieszczenie bez wyrazu, z krzyżem na pustej ścianie. To jest miejsce gdzie ostrożnie oddychasz, zwalniasz krok, gdzie chcesz być: zapalić świecę, zobaczyć co jest w każdym pudełku, w każdej szufladce, pochylić się nad opowieściami ze Starego Testamentu i przypowieściami z Nowego Testamentu. Chcesz dotknąć Tajemnicy – jakby to górnolotnie nie zabrzmiało – i drążyć...

Będzie jeszcze o tym. Tyle z pierwszych wrażeń...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz